Dodaj produkty podając kody
Czy CBD jest wykrywane w testach?
Rosnąca popularność suplementów mających w składzie CBD skłania nas do coraz częstszego zadawania sobie pytania: czy korzystanie z takich produktów sprawi, że „oblejemy” test na narkotyki? Czy może zostać uznane, że jesteśmy „pod wpływem” pomimo tego, że CBD jest bez THC? Jak to wygląda?
Narkotesty wykryją obecność CBD?
Najprostszą odpowiedzią jest „nie”. CBD w testach nie zostanie wykryte, ponieważ te są ukierunkowane na odnajdywanie substancji mających właściwości odurzające. A jak wiemy, CBD takich właściwości nie ma. Oznacza to, że przyjmując sprawdzony, czysty produkt CBD, nie oblejemy narkotestu. Oczywiście, to tym bardziej oznacza, że lepiej unikać kupowania tych produktów w miejscach wątpliwych. Najlepszą opcją jest korzystanie z certyfikowanych sklepów i produktów, których specjaliści zagwarantują dostęp do wysokiej jakości CBD. A co dokładnie wykrywa narkotest?
Może Cię zainteresować:
Wykrywalność CBD i THC
Co do zasady narkotesty są zorientowane na obecność THC (w przypadku substancji pochodzących z konopi). Jeśli zostanie przekroczony konkretny próg THC-COOH w organizmie. Tu wystarczy obecność 50 nanogramów na mililitr THC. Warto jednak zwrócić uwagę, że mniej popularne, ale czasem obecne niezwykle czułe testy wykrywają już 20 nanogramów tej substancji.
CBD a THC
CBD oraz THC należą do tej samej grupy fitokannabinoidów, ale jednocześnie nie mają takich samych właściwości oddziaływania na umysł. Przede wszystkim CBD nie odurza, nie jest środkiem toksycznym. Z kolei THC takim środkiem jest, co wynika m.in. z faktu, że substancje te mają nieco inną strukturę.
Czy zawsze nie zostanie „wykryte CBD”?
Wbrew pozorom wykrywalność CBD może stać się problemem, ale tylko w konkretnych przypadkach. Pierwszy z nich można od razu odrzucić. Mowa tu bowiem o stosowaniu codziennie ogromnych dawek CBD. Żeby olejek CBD w testach dał wynik pozytywny, musielibyśmy spożywać jego najbardziej czystą formę (o pełnym spektrum kannabinoidów) w ilości 1900 mg dziennie. Wtedy mielibyśmy fałszywy wynik pozytywny. W praktyce jednak nie ma możliwości, aby ktoś spożył taką ilość tej substancji.
Problem niepewnego rynku i zanieczyszczenie CBD
Rynek CBD w Polsce nie jest zbytnio uregulowany. Zgodnie z przepisami dopuszczalne stężenie THC wynosi 0,2% lub 0,3%. Produkty certyfikowane faktycznie trzymają się tych limitów. Może się jednak zdarzyć, że niesprawdzony sprzedawca dostarczy produkty w większym stopniu zanieczyszczone THC – nieraz znacząco.
Jak uzyskać pewność, że olejek CBD jest odpowiedni?
Olejek CBD w testach powinien dać wynik negatywny, czyli wykazać nieobecność substancji odurzających. Tu należy pamiętać, że dobrze działająca firma sprzedająca takie produkty powinna testować je w niezależnych laboratoriach badających zarówno stężenie CBD, jak i zawartość THC, a także pełny profil kannabinoidowo-terpenowy. Dodatkowo badane są wtedy inne zanieczyszczenia. Dopiero wtedy ma się pewność, czy produkt nie ma w sobie metali ciężkich, pleśni, pestycydów lub pozostałości rozpuszczalników.
Czy CBD w żołądku może zmienić się w THC?
Ten popularny mit stanowczo można obalić. W badaniach na ludziach nie udało się nigdy uzyskać sytuacji, aby choćby część CBD konwertowała do THC i to niezależnie od tego, jak dużą dawkę by się do organizmu dostarczyło.
Jaka opcja jest najbezpieczniejsza?
Jeśli mimo wszystko mamy obawy odnośnie do tego, czy jakiś produkt CBD jest bezpieczny, możemy zdecydować się na olejek na bazie izolatu. Zawierać on będzie tylko i wyłącznie kannabidiol. To znaczy, że w jego składzie nie będzie terpenów oraz kannabinoidów, a sam olejek będzie bezzapachowy i bezsmakowy. Jednocześnie taki produkt z całą pewnością będzie całkowicie pozbawiony THC (nawet w śladowych, dopuszczalnych ilościach). Jest to opcja będąca alternatywą dla ekstraktów zawierające pełne spektrum kannabinoidów – te muszą być dokładnie przebadane, aby mieć pewność, że nie będzie tam substancji odurzających.